Olympia Barczynska
Miałam dwa lata, kiedy w mieszkaniu na Zamkowej 3 słuchałam przepięknego dźwięku skrzypiec. Ten, który grał, o którym mama opowiadała mi z takim szacunkiem, także miał czas dla mnie i zajmował się mną, jakbym była dorosłą osobą, a nie tylko dzieckiem, które ledwo wyszło z pieluszek.
Paweł Janulek
“Nastroił moje życie, nie tylko muzycznie, ale i duchowo”.
Mirosław Jedynak
Zapamiętałem jego ujmujący uśmiech rozdawany dzieciom w czasie gry na skrzypcach.
Marek Handrysik
Miał odwagę tłumaczyć książki, których chrześcijanie rzeczywiście potrzebowali, a nie tylko te, które mieli ochotę czytać. Do dzisiejszego dnia wielu korzysta i jest ubłogosławionych jego ówczesną pracą.
Jan i Wiesława Koniorowie
Wspomnienia z naszej młodości nierozerwalnie wiążą się z osobą Józefa Prowera. Był on dla nas wzorem prawdziwego chrześcijanina i prawdziwego, niezawodnego przyjaciela. Zawsze radosny i uśmiechnięty, gotowy do udzielenia wszelkiej pomocy i dobrej rady, w każdej sprawie całkowicie polegający na Bogu. W jego obecności każdy z nas czuł się jednakowo ważny, a wszelkie problemy i troski zawsze zasługiwały na jego uwagę.
Kochaliśmy go szczerze i podziwialiśmy za jego inteligencję, dobroć, wysoce kulturalne zachowanie, wszechstronną wiedzę, wirtuozowską grę na skrzypcach, wyjątkową skromność i pokorę oraz umiłowanie Pana Jezusa Chrystusa ponad wszystko na świecie.
Halina Ostik
Charakterystyczne cechy charakteru drogiego brata Józefa Prowera to wielka skromność, niebywała życzliwość dla znajomych, umiłowanie Dobrej Nowiny o Zbawicielu z łaski Bożej, o czym opowiadał śmiało, z wrodzoną delikatnością do współpasażerów w przedziale kolejowym, czy w poczekalni diakonatu.
Brat Józef Prower miał cudowne poczucie humoru, dlatego odwiedziny w jego mieszkaniu w obecności jego uroczej żony były zawsze bardzo przyjemne. Wraz z mężem tworzyła wspaniałą radosną atmosferę, przyjmując w domu częstych gości. Pół żartem, pół serio lubił przy gościach mówić: „Mężowie, bądźcie posłuszni żonom swoim!”, ale w rzeczywistości jego troskliwa, dobra żona nie mogła go zachęcić, by dbał o swoje zdrowie i potrzebny mu odpoczynek. Jego celem była służba dla Boga i dla bliźnich.
Śmierć brata Prowera w czasie czytania Biblii była charakterystyczna dla jego życia opartego na nauce, jaką codziennie czerpał z Pisma Świętego.
Henryk Turkanik
Brat Józef Prower był tak mocno zżyty z NIEBEM, że nie nadawał się do życia na ziemi. (Cytat z kazania Henryka Turkanika, wygłoszonego na pogrzebie J. Prowera)
Henryk Żądło
Wspominam brata Józefa Prowera jako wielkiego sługę:
nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał swe życie…
służył przed Panem…
gdy wykonał służbę, jaką mu wyroki Boże za jego pokolenia wyznaczyły, zasnął…
ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą wszystkich…
robił rzeczy wielkie, niedoceniane i niezauważane przez innych…
Anna Wieja
Wspominam Józefa Prowera z wdzięcznością, widzę obraz człowieka przemienionego na obraz Jezusa Chrystusa. Oby takich żywych świadków było coraz więcej.
Samuel Doherty
Sądzę, że Józef Prower był najbardziej pobożnym człowiekiem, jakiego spotkałem czy miałem przywilej poznać. Kiedy przebywałem w jego obecności wiedziałem, że przebywam z mężem Bożym.